Szpitalna, jałowa, monotonna? Dieta lekkostrawna (zwana inaczej łatwostrawną) wcale nie musi tak wyglądać, choć owszem – zakłada sporo ograniczeń i wyklucza kilka „smaczków” obecnych i lubianych w polskiej kuchni. Poniżej znajdziesz obszerny przewodnik po diecie lekkostrawnej, jej zaleceniach i regułach, a do tego sporo wskazówek, jak dietę lekkostrawną uczynić… smaczną!
Sama nazwa diety wiele już mówi (dietę lekkostrawną często nazywa się też łatwo strawną). Nie należy jednak jej mylić z dietą szpitalną, choć owszem – wskazana jest przede wszystkim osobom z szeroko pojętymi problemami zdrowotnymi, przede wszystkim zaburzeniami funkcjonowania układu trawiennego, ale nie tylko. Dieta lekkostrawna bywa też zalecana w przypadku ciężkiego przechodzenia infekcji (szczególnie jeśli towarzyszą jej wymioty, biegunka itp.) czy rekonwalescencji po przebytych zabiegach. Dieta lekkostrawna ma za zadanie maksymalnie odciążyć układ trawienny, dawać mu jak najmniej pracy do wykonania. Tak, by trawienie przebiegało możliwie sprawnie, bezboleśnie i szybko.
Obecnie nauki dietetyczne zakładają, że żywienie osób chorych powinno być możliwie zbliżone do żywienia osób zdrowych. Po diecie lekkostrawnej to widać: jest tu sporo produktów, które z chęcią jesz na co dzień, ale oczywiście restrykcji też jest sporo. Stąd też – mimo wszystko – dieta lekkostrawna wcale nie jest zalecana osobom zdrowym, szczególnie do stosowania na dłuższą metę (przede wszystkim z uwagi na ograniczoną podaż błonnika oraz mocno ograniczony udział surowych warzyw i owoców). Z reguły stosowanie takiej diety jest zalecane przez lekarza i rzeczywiście powinno być konsultowane – z lekarzem lub dietetykiem.
Dieta łatwo strawna stosowana jest w specyficznych stanach, w szczególności chorobach związanych z układem pokarmowym, ale nie wyłącznie! Zaleca się ją w przypadku chociażby:
Oprócz tego dieta lekkostrawna wchodzi na żywieniową scenę w tematach okołooperacyjnych: bardzo często po przebytych zabiegach chirurgicznych, ale nierzadko także przed wybranymi zabiegami czy badaniami (np. kolonoskopią).
Zastosowanie diety lekkostrawnej rekomendowane jest również osobom starszym, które często zmagają się z problemami ze strony układu pokarmowego i odczuwają znaczne dolegliwości po spożyciu posiłków z produktami trudnymi do strawienia, lub… mają trudności z gryzieniem pokarmów.
Duży wachlarz zastosowań, prawda? Dlatego dieta lekkostrawna nie ma jednego, precyzyjnego wymiaru i w pewnym stopniu będzie przystosowywana pod konkretne potrzeby. Np. osoby cierpiące z powodu silnych objawów choroby przyzębia będą się mocno skupiać na rozdrabnianiu i rozgotowywaniu potraw, mniej na eliminacji konkretnych produktów.
Jak już pisaliśmy wyżej: w tym wypadku błędne jest nastawienie, że lżej zawsze znaczy lepiej. Dieta lekkostrawna nie jest odpowiednia dla osób, które nie mają żadnych wskazań, by ją stosować (trzeba uważnie pilnować jej różnorodności, by dostarczyć odpowiednie porcje witamin i składników mineralnych). Kto musi szczególnie uważać na dietę lekkostrawną?
Osoby z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej, ponieważ wybór produktów z mąk oczyszczonych oraz znaczne rozdrobnienie i rozgotowanie dań (standard dla diety łatwo strawnej) zwiększa indeks glikemiczny posiłku, co wpływa na podwyższony poziom glukozy we krwi po spożyciu tego typu dania. Jak się zapewne domyślasz – problem ten dotyczy także osób z cukrzycą czy insulinoopornością. Niestety w wypadku, gdy chorobom układu pokarmowego towarzyszą inne choroby dietozależne, często dochodzi do wyborów i wskazań indywidualnych (najlepiej oczywiście w konsultacji z lekarzem prowadzącym).
Osoby cierpiące na zaparcia – w ich wypadku dieta ze znacznie ograniczoną ilością błonnika przyczyni się do pogorszenia problemu z wypróżnianiem.
Dość często można się spotkać z takim skojarzeniem: dieta lekkostrawna mocno ogranicza tłuszcz, a więc nie tylko głęboko smażone mięsa w panierkach czy tłuste sery, ale też – na przykład – bitą śmietanę. Brzmi całkiem odchudzająco, prawda?
Tymczasem utrata masy ciała ma związek przede wszystkim z deficytem kalorycznym – a nie jest wcale powiedziane, że na diecie lekkostrawnej go zachowasz, bo to zależy przecież także od ilości zjadanego pożywienia, nie tylko jego „jakości” (zapotrzebowanie kaloryczne obliczysz za pomocą kalkulatora CPM oraz kalkulatora PPM). Zdecydowanie nie należy więc stawiać znaku równości między dietą lekkostrawną a dietą odchudzającą.
Zasad i wykluczeni w diecie lekkostrawnej jest oczywiście więcej, natomiast w dużej mierze sprowadzają się do dwóch „alarmowych” filarów:
Zdziwienie? Przecież błonnik zawsze jest przedstawiany jako dobroczynny składnik! To prawda – ma działanie bardzo cenne, ale dla zdrowego układu pokarmowego. Włókna roślinne (czyli właśnie błonnik) nie podlegają trawieniu, wzmagają fermentację, mechanicznie drażnią ściany jelita i pobudzają je tym samym do ruchów robaczkowych. Transport masy kałowej staje się więc łatwiejszy, a że błonnik ma zdolność wiązania wody w jelicie i odżywiania mikroflory jelitowej, to w zdrowym organizmie jego obecność przyczynia się do rozluźnienia masy kałowej i przyspieszenia jej wydalenia. W skrócie: Twoje wizyty w toalecie są częstsze i przyjemniejsze.
Jednak w momencie, gdy układ trawienny jest podrażniony (np. stanem zapalnym), tego „dobra” robi się już za dużo. Działanie błonnika jest zbyt intensywne dla wrażliwych narządów. Sama mechaniczna „działalność” włókien roślinnych w jelicie jest już obciążająca i utrudnia regenerację. Dlatego akurat w tym wypadku – co za dużo błonnika, to niezdrowo.
Ale! Nie oznacza to, że błonnik ma zostać wyeliminowany zupełnie. Jest na to zbyt cenny (zwróć uwagę, że to on pomaga wydalać cholesterol z organizmu, a badania wskazują, że jego spożywanie wpływa na odporność, produkcję witamin K i biotyny oraz zachorowalność na nowotwory jelita grubego). Osoby na diecie lekkostrawnej również spożywają błonnik, jednak w mniejszych ilościach – korzystają z produktów, w których jest go po prostu mniej. Czyli na przykład jasne pieczywo zamiast ciemnego, pełnoziarnistego.
Tłuszcze same w sobie nie są łatwymi zawodnikami, przynajmniej nie w temacie trawienia. Nie rozpuszczają się w wodzie, więc ich strawienie wymaga zaangażowania żółci oraz enzymu lipazy. Cały proces przekształcenia tłuszczów w kwasy tłuszczowe jest wymagający i czasowo i energetycznie, uruchamia nie tylko żołądek, ale też wątrobę. Ujmując rzecz kolokwialnie: organizm musi się napracować, by „przerobić” tłuszcze.
Jest jeszcze jednak kwestia: produkty smażone na tłuszczu i przesiąknięte nim hamują dostęp soków żołądkowych, przez co trawienie całej potrawy się przedłuża. Jednak tutaj również nie chodzi o całkowitą rezygnację z tłuszczów: tłuszcze łatwo przyswajalne, np. masło czy cenna oliwa z oliwek, są w niewielkich ilościach wskazane, choć najlepiej dodawane na zimno do gotowych już potraw.
Co wynika bezpośrednio z powyższego: tych bogatych w błonnik i tych o wysokiej zawartości tłuszczu. Dlatego odpadają mięsa czy ryby smażone w panierce, wszelkiego rodzaju fast foody, placuszki smażone na oleju… Zasmażki dodawane do zup czy sosów. Potrawy ostre i hojnie przyprawione, a także mocno przetworzone (na przykład słynne „zupki chińskie”). Pestek, nasion (spożywanych w całości) a także produktów pełnoziarnistych. No i większości surowych warzyw i owoców. A także strączków. Robi się tego sporo, prawda? Owszem, ale jest też sporo „zamienników”. Wszystko w szczegółach zobaczysz w tabeli poniżej.
Ważne jest jednak to, że powyższa wyliczanka wcale nie jest zero-jedynkowa. Istotne są przecież indywidualne tolerancje i nietolerancje. A organizm, jeśli będziesz go obserwować, da Ci znać, z czym ma trudności. Być może większą drażliwość wyczuwasz przy tłustych produktach mlecznych, a niewielkie ilości surowych warzyw nie mają na Ciebie zauważalnego negatywnego wpływu? Umiejętność słuchania swego ciała jest tutaj bardzo cenna!
Produktami wskazanymi w diecie lekkostrawnej są te artykuły spożywcze, które zawierają małą ilość błonnika pokarmowego, są w znacznym stopniu oczyszczone i przetworzone (a dzięki temu łatwiejsze do strawienia). No i zdecydowana przewaga dla chudych mięs, na przykład drobiu. Niemal tak samo ważny, jak dobór produktów, jest też sposób ich obróbki termicznej, choć o tym znajdziesz więcej informacji nieco dalej.
Zanim przejdziemy do obszernej tabeli z produktami wskazanymi i niezalecanymi na diecie lekkostrawnej, zaznaczmy jeszcze, że ze względu na swe ograniczenia tego typu dieta nie zawsze będzie w stanie dostarczyć organizmowi niezbędnych witamin i składników mineralnych. Dlatego trzeba uważnie i świadomie zadbać o jej różnorodność, a gdyby była bardzo restrykcyjna i znacznie przedłużona – konsultować z lekarzem lub dietetykiem opcje suplementacji brakujących elementów.
|
Wskazane |
Niewskazane |
Produkty zbożowe |
|
|
Nabiał |
|
|
Jaja |
Gotowane na miękko, w koszulce lub na parze |
Gotowane na twardo, smażone na tłuszczu (sadzone) |
Mięso i ryby |
|
|
Tłuszcze |
|
|
Warzywa |
Uwaga: część warzyw w formie pozbawionej skórki i gniazd nasiennych |
Uwaga: część z tych warzyw, po odpowiedniej obróbce, będzie akceptowalna (np. obrana ze skórki i upieczona papryka) |
Owoce |
• Jabłko, banany, borówki, mango, jagody, nektarynki, melon, brzoskwinie, gruszki |
|
Napoje |
|
|
Desery |
|
Ta lista jest bardzo długa, zaczyna się na tłustych kremach do ciast, kończy na pączkach i czekoladzie mlecznej, a po drodze zalicza w zasadzie wszystko, co nie pojawiło się w kolumnie obok. |
|
|
Grzyby (wszelkiego rodzaju), pestki, nasiona, orzechy |
Podane w tabeli zasady traktować należy ogólnie – jak już niejednokrotnie podkreślaliśmy, wiele zależy od indywidualnych tolerancji.
W wypadku tej diety, jak chyba żadnej innej, bardzo istotny jest sposób przygotowania posiłków. Na diecie lekkostrawnej niewskazane są produkty wędzone, długodojrzewające. Przede wszystkim chodzi tu o obróbkę termiczną, ale nie tylko!
Upraszczając sprawę: wszystko, byle nie smażenie. To kwestia tłuszczu, o którym mowa była już wyżej. Najcenniejsze pod kątem zachowania wartości odżywczych produktu jest gotowanie na parze. Pieczenie – tak, szczególnie w rękawach spożywczych czy pod przykryciem, by zachować wodę w produkcie. No i tradycyjne gotowanie w wodzie. Jeśli duszenie, to bez wcześniejszego obsmażania.
Ważna sprawa: istotny jest też czas gotowania. Zazwyczaj im dłużej, tym lepiej. W przypadku np. warzyw oznacza to obniżenie zawartości błonnika. Podobnie miękkie makarony czy kasze będą lżejsze niż te ugotowane al dente.
Chodzi o obróbkę mechaniczną. Miksowanie, siekanie, szarpanie mięsa, przecieranie przez sita. Musy, papki, kremy i im podobne sprawiają, że żołądek ma już kawał roboty za sobą!
Chili, ostra papryka, intensywne w smaku przyprawy, sól – niestety, są mocno drażniące i dla jamy ustnej, i dla całego układu pokarmowego – przyprawy potrafią długo dawać o sobie znać w organizmie.
Na szczęście nie oznacza to wcale, że masz jeść jałowe, pozbawione aromatu dania! Z pomocą przychodzą zioła. Wiele z nich nie tylko mocno dźwignie i urozmaici smak potraw, ale też wesprze organizm. Przykłady? Ziele angielskie, które wesprze proces trawienia, albo cynamon, który dysponuje wieloma innymi walorami, niż tylko smakiem. Śmiało możesz użyć także: tymianku, oregano, lubczyku, koperku, natki pietruszki, majeranku, pieprzu ziołowego, słodkiej papryki, imbiru, rozmarynu, goździków czy kminku. Prawdopodobne od samego czytania czujesz już w nosie intensywne, jakże charakterystyczne zapachy – one mogą naprawdę dużo zdziałać smakowo w diecie lekkostrawnej!
Nie dotyczy to oczywiście wszystkich skórek, ale w przypadku wielu warzyw czy owoców, które normalnie schrupalibyśmy bez obierania (np. jabłko), warto się skórki pozbyć. Możliwość usunięcia skórek czy pestek daje jednak sporo możliwości: np. z malin nie trzeba całkowicie rezygnować, jeżeli przetrzesz je przez drobne sito i oddzielisz pestki.
Jeśli masz teraz obawy, że jedzenie na diecie lekkostrawnej może być mocno monotonne, spójrz na przykładowy jadłospis, który pojawia się w Diecie Soft dostępnej w cateringu dietetycznym Body Chief:
I śniadanie: Ryżanka z bananem i cynamonem
II śniadanie: Kanapka z twarożkiem pomidorowym i ogórkiem kiszonym bez skórki
Obiad: Morszczuk na parze z puree ziemniaczanym i mini marchewką
Podwieczorek: Pieczone jabłko pod kruszonką
Koktajl: Koktajl mleczny truskawkowy
Kolacja: Pieczone placuszki z kurczaka z cukinią z lekkim sosem ziołowym
Utrzymanie różnorodnej, prawidłowej i smacznej diety lekkostrawnej nie jest zbyt prostym zadaniem. Sporym ułatwieniem, szczególnie gdy okres przejścia na dietę lekkostrawną ma konkretne ramy, jest przejście na dietę pudełkową. Dieta lekkostrawna SOFT w Body Chief składa się z 6 posiłków, dzięki czemu mogą one być spożywane częściej, ale w mniejszych porcjach, co ma spowodować odciążenie układu pokarmowego.
Podstawę Diety Soft stanowią oczyszczone produkty zbożowe, przeważnie bezlaktozowe mleko i produkty mleczne, chude mięso i ryby, tłuszcze dodawane na zimno, a także owoce i warzywa głownie w formie przetworzonej, pozbawione skórki lub pestek. Smażenie i pieczenie na tłuszczu jest wykluczone, a dozwoloną formą obróbki termicznej jest gotowanie w wodzie i na parze, duszenie na wodze oraz pieczenie połączone z parowaniem.
Nad kompozycją diety czuwa zespół dietetyczek, który dba o optymalną zawartość niezbędnych witamin i składników mineralnych. A także o smaczną różnorodność!
Zależy, jaki jest cel jej stosowania. Bardzo często jest „dodatkiem” do leczenia farmakologicznego, wtedy sama w sobie nie jest w stanie poprawić stanu zdrowia pacjenta. Należy też mieć na uwadze, że stosowanie się do zasad diety lekkostrawnej, ale przepalanie jej papierosami i popijanie alkoholem niestety zniweczy wszystkie starania. Natomiast w przypadku łagodniejszych dolegliwości czy np. diety łatwostrawnej dla osób starszych, rzeczywiście utrzymywanie tych zasad żywieniowych przyniesie odczuwalne efekty!
Czynnikiem, który może w dużym stopniu pomagać diecie lekkostrawnej (lub jej szkodzić), jest stres. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie jest łatwy do wyeliminowania, warto mieć jednak świadomość, że ma on znaczy wpływ na nasz organizm w zupełnie fizycznym wymiarze – i działanie układu trawiennego jest na to świetnym przykładem.
Na ograniczaniu produktów i substancji, które działają drażniąco i obciążająco dla układu pokarmowego – przede wszystkim tłuszczów oraz błonnika. Dotyczy to produktów tłustych, smażonych, ale także wielu warzyw i owoców w surowej postaci czy pełnoziarnistych mąk. Jednymi z ważniejszych produktów do eliminacji są strączki, warzywa cebulowe, ostre przyprawy, tłuste mięsa i nabiał.
Bez wyraźnych wskazań dieta lekkostrawna nie jest zalecana osobom zdrowym (choć mogłoby się wydawać, że lżej to zawsze lepiej). Pamiętaj, że oznacza ona zmniejszoną podaż błonnika i znacznie ograniczone spożywanie owoców i warzyw bez obróbki termicznej – a jedno i drugie jest cenne dla diety konwencjonalnej.
Przede wszystkim – gotować a nie smażyć. Najlepiej gotować na parze, ale gotowanie w wodzie też jest bezpieczne (choć nie zachowuje tylu wartości odżywczych produktów). Gotować trzeba na tyle długo, by produkty były miękkie, a nie al dente. Warto również je rozdrabniać, np. miksować czy ucierać.
Wszystko zależy od kaloryczności – będąc na diecie lekkostrawnej też można przekraczać dzienne całkowite zapotrzebowanie kaloryczne (i nie chudnąć, a wręcz przeciwnie). Niemniej diety lekkostrawnej nie należy traktować jak łatwej opcji na odchudzanie – utrzymanie jej różnorodności do najłatwiejszych wcale nie należy.
Jest to możliwe – szczególnie jeśli przejście na tę dietę nie jest chwilowe i gdy utrzymanie jej różnorodności jest trudne. Przy przedłużającej się diecie lekkostrawnej warto więc mieć na uwadze opiekę i konsultację lekarza lub dietetyka, aby w razie konieczności wiedzieć, co i w jakich dawkach suplementować.
Jeśli masz więcej pytań zapraszamy do kontaktu z działem dietetyki: 601 444 466, [email protected]
Bibliografia:
Dieta łatwo strawna, Anna Szczepańska, Wydawnictwo Lekarskie PZWL
Żywienie w chorobach przewodu pokarmowego, Zofia Wieczorek-Chełmińska, Wydawnictwo Lekarskie PZWL
Autorka:
mgr dietetyki
Magister dietetyki na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu, przy czym skwapliwie zbierała doświadczenie także na międzynarodowych wymianach studenckich (studia w Portugalii oraz staż w Turcji). Dietetyka to dla niej nie tylko praca z jadłospisami pacjentów (chociażby w poradni dietetycznej), ale też dużo szerszy aspekt żywieniowy i społeczny, w którym często się zanurza prowadząc konsultacje na eventach i pisząc artykuły czy ebooki.